----------------------------------------
Za Bugiem krętołzawym,
łęgami z tańcem jaskółek
- za wiśniowymi sadkami
i jeziorem , jak rybie Oko.
Rozścielone, jak weselna chusta
w dzikie róże , jagody jałowca
z słowikiem, gdy miłośnie płacze.
Sześćset lat na mapach Wołynia
- wieś królewska,
polskie Rymacze.


Krzysztof Kołtun
Chełm 2012 r.


Rymacze

Zjazdy Kresowe

Polecane

Stroje

Literatura

!!! Uwaga !!!

Poszukujemy Rodów, Potomków z Rymacz i okolic. Więcej w zakładce "kontakt"




















materiały odnalazł: mgr Jan Paluchowicz



Jakże ciekawa historia Rymacz sprzed czterech wieków, którą zapisali ówcześni kronikarze przy zamku w Lubomlu. Widać ważna i gospodarna już wtedy była królewska wieś Rymacze i to jakimi dobrami zarządzała. Niecodzienna to karta historii Polski, gdzie można czytać o naszych Przodkach ich losie i pracy. Zatem w styczniowe, długie wieczory zachęcam - późnych Prawnuków rymackich, do obejścia naszych włości. Zawdzięczamy to mgr Janowi Poluchowiczowi (rodem z Sernik na Polesiu) który wciąż poszukując rodowych tajemnic - często odnajduje i nasze... Przynosi za pazuchą i zaraz w Antykwariacie Kresowym robi się wołyński rajwach, że tylko antałek wytaczać!

Oto i nasze bogactwa:

Kmieć - chłop osadzony na królewszczyźnie z reguły na półłanku. Kmieć z pola, gospodarstwa był w stanie sam utrzymać i wyżywić swoją rodzinę. Wystarczało też na opłatę czynszu do zamku w Lubomlu gdzie urzędował starosta, kanclerz Walenty Dembiński (urzędujący od 1563 roku) Starosta gromadził i zarządzał daninami i folwarkami mu podległymi oraz płodami tam zebranymi. W tym czasie starostą w Lubomlu był kanclerz Walenty Dembiński. Po za chłopami - kmieciami robotnymi byli chłopi zagrodnicy. Chłopi bez pola. Ich grunt to tylko miejsce na chatę i niewielkie obejście. Za to tęż płacili czynsz. W tym czasie na ziemiach w okół Rymacz funkcjonował folwark w którym pracowali miejscowi kmiecie i okoliczni zagrodnicy. Mieli wyprodukować i zgromadzić w Rymackim folwarku określone, wyznaczone płody rolne i uzyskiwane z prowadzonej tam hodowli towary i zwierzęta. Wszystko to przekazywali do dyspozycji starosty. Na łąkach w około Rymacz musieli zebrać wyznaczone 2 brogi siana. Najprawdopodobniej nadwyżkami gospodarowali sami kmiecie i zagrodnicy.

Fotografie wykonane z oryginalnego druku, żeby uzmysłowić, jak się spsiała ta historia Rymacz i jak ogłoszono ją w księgach.

Czytajcie zatem i co piąty grosz z dochodu – dokładajcie na Wielki Jubileusz 600 –lecia założenia dwóch polskich kolonii Jagodzina i Rymacz (1417 – 2017) przez Króla Polski Władysława Jagiełłę. Żebyśmy u lubomelskich Żydów - na wspólne świętowanie, borgować nie musieli.

Proszę was uniżenie i zachęcam - czas zacząć myśleć o Wielkim Jubileuszu. "Świat nie widział, cyganie nie grali" jak nam się zbierać trzeba do jednej karczmy, toż ona jeszcze na królewskich zrębach posadowiona i niechże nas Wszystkich pomieści.


Z kresowym pozdrowieniem       
Krzysztof Kołtun    



materiały odnalazł: mgr Jan Paluchowicz