----------------------------------------
Za Bugiem krętołzawym,
łęgami z tańcem jaskółek
- za wiśniowymi sadkami
i jeziorem , jak rybie Oko.
Rozścielone, jak weselna chusta
w dzikie róże , jagody jałowca
z słowikiem, gdy miłośnie płacze.
Sześćset lat na mapach Wołynia
- wieś królewska,
polskie Rymacze.


Krzysztof Kołtun
Chełm 2012 r.


Rymacze

Zjazdy Kresowe

Polecane

Stroje

Literatura

!!! Uwaga !!!

Poszukujemy Rodów, Potomków z Rymacz i okolic. Więcej w zakładce "kontakt"




















Strona rymacze.pl - 17 lat



W lipcu 2023 r. minęło 17 lat od założenia naszej strony: rymacze.pl. Zachętą był niezwykły odpust św. Anny we Włodzimierzu i inf. o nowych możliwościach internetowych w przekazie- zainteresowanym Wołynianom. Z Jackiem Czerpakiem z rodu w Jankowcach - od razu i przez kilka lat realizowaliśmy naszą - założoną wirtualną wieś i szerokie okolice. Strona pozwoliła na szybki przekaz historycznych i bieżących wiadomości z Ojcowizny - Wołynia. Początki były trudne, zabierało to sporo czasu: teksty, dokumenty, fotografie. Dzięki stronie odnalazło się wiele rodzin i osób - o których sam Pan Bóg wiedział, gdzie są, mieszkają. Włączyli się dzieci i wnukowie "naszych" wołyńskich rodzin. Do pracy włączył się mój syn Rafał Kołtun. Cała kresowa Polska zaczęła oglądać stronę, wpisywać się do księgi gości i w poczcie. To wielka radość, że się udało - nie patrząc na koszty pracy i opłat - wciąż pojawiały się nowe artykuły, fotografie, pieśni i wszystko co mogłem ocalić. Zacząłem pisać o swoich książkach "niepoprawnych politycznie" aby uratować pamięć o pomordowanych Polakach z naszych rodzin i całego Wołynia. Tak powstało 3 tys. stron prozy i arcydzieło - album Luboml i okolice na Wołyniu w starej fotografii. Od 2019 roku przy współpracy technicznej z Rafałem Stepczukiem, zainteresowanym historią Wołynia udało się w obyczajowości, aż do ludobójstwa ocalić życie Polaków na Wołyniu. Wszystko to razem piękne i nieprzewidziane, chociaż w trudnych momentach, zdawało się - jak udźwignąć dalej nasz wspólny los. Z pomocą zawsze przychodził św. Izydor i Loretańska Pani z Lubomla. Dziękuję za wsze modlitwy, tęsknoty, pamięć i datki na utrzymanie strony. We wrześniu 2023 roku - licznik wybił 100 zamieszczonych artykułów. Czy to nie radość z pracy - obcowania z czytelnikami strony - nawet tymi którzy czytając nasze dzieło na całym świecie - milcząc. Podjęło trud obcowania z Wołyniem, tysiące młodych Polaków, czy to nie ważne. Pytają, szukają, radzą się - wszystkim należy odpowiedzieć. Przeszłość historii znamy- chociaż część jest ukryta i zabrana do grobów przez naszych przodków. Przyszłość - nikt nie zna. Cieszmy się dniem dzisiejszym - dziękujemy Bogu za każdy dzień- prosząc o chleb i światło na kolejne. Wielu jest już w wieczności - chodząc po wołyńskich łąkach, za pachnącą trawą - pilnują grobów i dołów śmierci. Daj im Boże niebo, a nam siły na drogę. staropolski ukłon do fotografów- darujących nam zdjęcia, autorów listów,wpisów i rozmyślań. . Czytają je w ponad 30 krajach Polacy - czy tylko? Dziękuję wszystkim którzy o nas pamiętają - na setny artykuł - czekamy na życzenia w Księdze Gości.

Z wołyńskim ukłonem,        
Krzysztof Kołtun    



liczba odsłon: 250