----------------------------------------
Za Bugiem krętołzawym,
łęgami z tańcem jaskółek
- za wiśniowymi sadkami
i jeziorem , jak rybie Oko.
Rozścielone, jak weselna chusta
w dzikie róże , jagody jałowca
z słowikiem, gdy miłośnie płacze.
Sześćset lat na mapach Wołynia
- wieś królewska,
polskie Rymacze.


Krzysztof Kołtun
Chełm 2012 r.


Rymacze

Zjazdy Kresowe

Polecane

Stroje

Literatura

!!! Uwaga !!!

Poszukujemy Rodów, Potomków z Rymacz i okolic. Więcej w zakładce "kontakt"


















    Po wydrukowaniu przez tygodnik "Niedziela" w 2000 roku mojej pieśni "Lubomelska Panienka" - niespodziewanie zadzwonił telefon od Pani Jadwigi Grela z Krakowa. Zadziwieniu towarzyszyły łzy szczęścia - na słowo LUBOML. Jako dziecko wychowywała się w Osadzie Wojskowej w Horodnie ok. 10 km od Lubomla. Wraz z Nią żyli tam: dziadek Wojciech, rodzice Józefa i Antoni oraz rodzeństwo - Władysław, Zofia, Janina i Marian. W 1939 roku rodzina Pani Jadwigi została poinformowana o zagrożeniach na Wołyniu (wywózka na Sybir). Zostawiając cały majątek - cała rodzina pośpiesznie uciekła do Krakowa. Dzięki tej ucieczce - wszyscy przeżyli.



[kliknij, aby powiększyć i zobaczyć opis]


    Panią Jadwigę z rodziną poznałem podczas pobytu w Krakowie w 2011 roku. Były pierogi z "wiszniami" - gościna i łzy. Jerzemu Grela (syn Władysława), który z Krakowa podróżując odwiedził antykwariat oraz Jackowi Grela, który przesłał te fotografie - szczerze dziękuje.

Zatem, spójrzmy na życie Osadników Polskich, którzy od Marszałka Piłsudskiego, za zasługi wojenne, otrzymali tę ziemię na Wołyniu, pracowali tam i żyli...

A wojna, wszystko zniweczyła...

Z kresowym pozdrowieniem       
Krzysztof Kołtun    





[kliknij, aby powiększyć i zobaczyć opis]

Zdjęcia nadesłane przez  Pana Jacka Grele