----------------------------------------
Za Bugiem krętołzawym,
łęgami z tańcem jaskółek
- za wiśniowymi sadkami
i jeziorem , jak rybie Oko.
Rozścielone, jak weselna chusta
w dzikie róże , jagody jałowca
z słowikiem, gdy miłośnie płacze.
Sześćset lat na mapach Wołynia
- wieś królewska,
polskie Rymacze.


Krzysztof Kołtun
Chełm 2012 r.


Rymacze

Zjazdy Kresowe

Polecane

Stroje

Literatura

!!! Uwaga !!!

Poszukujemy Rodów, Potomków z Rymacz i okolic. Więcej w zakładce "kontakt"























Wieś Kąty - 5 km od Lubomla, stara, zasiedziała polska wieś, bogata wiarą i pracą ,solidarna i dobrze współżyjąca z Ukraińcami. Oto jej historia z Wikipedii:

"W nocy 30 sierpnia 1943 roku Kąty, liczące około 310 mieszkańców, zostały otoczone przez bojówki UPA z kurenia "Łysego" i ludność ukraińską, przybyłą głównie ze wsi Leśniaki i Zapole. Zaskoczonych Polaków mordowano za pomocą siekier, wideł i drągów, do uciekających strzelano. Zdaniem Władysława i Ewy Siemaszków zamordowano 209 lub 210 Polaków i 3 Ukraińców. Osoby, które zdołały uratować się z rzezi, uciekły do Lubomla. Bezpośrednio po rzezi Kątów kureń "Łysego" udał się do Jankowiec, a następnie do Ostrówek i Woli Ostrowieckiej, Czmykosa i Borek, gdzie dokonał kolejnych zbrodni."

Łącznie zginęło tego dnia ok. 1600 Polaków we wsiach pod Lubomlem. Najstarsza żyjąca w Świerżach nad Bugiem, mieszkanka nieistniejących Kątów, Kazimiera Prończuk opowiada o dniu ludobójstwa. Ubrana w stary strój wołyński - przypomina dawną kulturę z przełomu XIX i XX wieku zniszczoną w spalonych, wołyńskich wsiach.

Zagłada mieszkańców - Polaków z Wołynia, to nie tylko ich los - wymordowane całe rodziny, ale również spalony dobytek i kultura staropolska, praca wielu pokoleń: zabudowa, zabytkowe kościoły, stare kaplice i kapliczki, krzyże wotywne i cmentarze, młyny, wiatraki, pasieki, stawy, cały krajobraz - wyniszczony, spalony a sady i stare drzewa wycięte i wyrwane z korzeniami. Nawet studnie zasypane i pagórki rozdarte - żeby nigdy nie mogli wrócić tutaj Polacy a nawet odszukać i poznać miejsc swoich sadyb.

Ludobójstwo było tak okrutne, że sami Niemcy (okupanci) dziwili się zbrodniom i bestialstwu UPA i Ukraińców - często sąsiadów z niedalekich wsi. Podziękowaniem Ludziom, którzy ratowali uciekających, często okaleczonych mieszkańców mordowanych wsi. Przyjęli pod dach, karmili, opiekowali się sierotami. Byli to nie tylko Polacy, ale również dobrzy Ukraińcy, ostrzegający o mordach i pomagający w ucieczkach. W 75- rocznicę ludobójstwa na Wołyniu - pamiętajmy w modlitwach o Męczennikach i oprawcach. Światełko naszej pamięci niech zapłonie na dołami śmierci, beż krzyż, zapomnianymi, często pogardzonymi i nieznanymi z historii Polski wśród młodego pokolenia Polaków. Światłość wiekuista niechaj im świeci - na wieki, wieków Amen. Zapraszamy do obejrzenia dokumentalnego filmu.


Krzysztof Kołtun
z kresowzm pozdrowieniem


liczba odsłon: