Wołyński Pomnik w Lublinie Upamiętnienia "Krwawej Niedzieli" mają wiele swoich miejsc na terenie całej Polski. Każdego roku ich przybywa, pomimo 75 lat od tamtej, strasznej daty 11 lipca 1943r. A było to dzień u prawosławnych święta - Piotra i Pawła. Nie do zrozumienie fakt ,że święto chrześcijańskie można wykorzystać do mordowania braci chrześcijan. Na Wołyniu OUN UPA tej niedzieli, zaatakowało jednocześnie w godzinach porannych ponad 90 miejscowości w powiatach: horochowskim, kowelskim i włodzimierskim. Była niedziela odpustowa – Szkaplerzna. W wielu miejscowościach były odpusty i pierwsze komunie święte dzieci, miejscowym obyczajem w środku lipca. Banderowcy wraz z miejscową ludnością wykorzystali ten fakt, modlących się Polaków w świątyniach. Wymordowali w kościołach w : Kisielenie, Chrynowie, Zabłoćcach i Porycku niemal wszystkich modlących się i przebywających na terenie kościelnym lub w drodze do kościoła. Ocaleli nieliczni, jako świadkowie zbrodni. Kilkanaście osób żyje do dzisiaj.

W ten dzień 11 lipca 2018 r. w Lublinie został odsłonięty kolejny pomnik ku czci Męczenników, którzy zginęli w czasie ludobójstwa na Kresach. Kamienna bryła ognia w której majaczą postacie ludzkie, palone żywcem w nienawiści przez Ukraińców – są sceną wyrażoną w pomniku. Stanęli przed nim ocaleni wraz z potomkami i licznie zgromadzone środowisko Kresowian wraz z miejscową społecznością. Inicjator i budowniczy w ogromnej determinacji i poświęceniu sześciu lat – P. Zdzisław Koguciuk pochodzi ze spalonej i wymordowanej wsi Jankowce k/ Lubomla parafia Rymacze. Hołdu Męczennikom i wieczna pamięć z prośbą o zbawienie ich dusz i podziękowanie od nas wszystkich, za trud wielkiej pracy budowy pomnika. "Kamienie wołać będą" mówi przesłanie o tych, których zabrała nagła śmierć: dzieciach, kobietach i starcach ponad 10 tys. Polaków w Krwawą Niedzielę i ok. 200 tys. w ludobójstwa na terenach Rzeczpospolitej. K. Kołtun foto: Konrad Rękas

Krzysztof Kołtun
z kresowzm pozdrowieniem