----------------------------------------
Za Bugiem krętołzawym,
łęgami z tańcem jaskółek
- za wiśniowymi sadkami
i jeziorem , jak rybie Oko.
Rozścielone, jak weselna chusta
w dzikie róże , jagody jałowca
z słowikiem, gdy miłośnie płacze.
Sześćset lat na mapach Wołynia
- wieś królewska,
polskie Rymacze.
Krzysztof Kołtun
Chełm 2012 r.
Rymacze
Zjazdy Kresowe
Polecane
- Historia
- Etnografia
- Św. Izydor
- Luboml
- Obrazy z Wołynia
- Nieistniejące kościoły
- Weselne fotografie z Wołynia
- Najstarsi Wołynianie z Naszych rodów
Stroje
Literatura
!!! Uwaga !!!
Poszukujemy Rodów, Potomków z Rymacz i okolic. Więcej w zakładce "kontakt"
Stroje ludowe około 1900 roku, z okolic Lwowa |
Niezwykłą gratką znalezioną w skarbach XIX-wiecznej fotografii, są stroje ludowe z około 1900 roku, z okolic Lwowa. Gromady wiejskie w tamtym czasie: szalejącej Secesji w sztuce i Młodej Polski w literaturze, pragnęły podkreślić odrębność etniczną i bogactwo stroju ludowego. Moda, którą inspirowały wszelakie zgromadzenia: odpusty, jarmarki, wesela, pogrzeby i wszelkie uroczystości dotykające progów plebanii, dworu, karczmy, wójtówki, leśniczówki i innych domów spotkań i zabaw Ludu - poddawały różne kanony stroju miejscowego do ubogacenia, uszlachetnienia i wyodrębnienia od strojów sąsiedzkich Rusinów. Zawrót i cała "kołomyja" wokół stroju budziły odrębność polską i dumę narodową. Stąd też w strojach kobiecych: żupanki, lejbiki, sukmanki przypominające krojem strój dworski i szlachecki. Ubogacały je, jak na całych Kresach krzyżykowe hafty: czerwono-czarne. W strojach męskich - białe sukmany (czyli świąteczne, uroczyste - na codzień chodzono w burych lub czarnych). Większość ciekawskich, badaczy i etnografów utożsamia je z haftem ukraińskim i ich kolorystyką. Nic bardziej mylnego. W kulturze jest inaczej niż w historii i są wspólne cechy, nawet kilku narodów a co dopiero mówić o sąsiadach i współziomkach. Kolor czarno-czerwony w czasie wojny przechwycili banderowcy do flagi, wcześniej nikt nie pomyślał, że może być to symbol ludobójstwa. Czerwono-czarny haft królował na Kresach od zawsze. Stroje Rusinów i Lachów były podobne, ale różniły się krojem, polskie zawsze były pochodną stroju dworskiego i szlacheckiego. Zatem, całe piękno kresowych strojów to historia wielu pokoleń, talentów, bogactwa duszy Przodków, którzy strojąc się - marzyli o wolnej Polsce, uciemiężonej pod zaborami. Tak z dumy i porywu ,,polskości" zrodził się strój krakowski - uznany jako symbol narodowy. Podobnie wzorowane stroje polskie spod Lwowa, miały dumę tego miasta, bogatego w pięćdziesiąt pięć zabytkowych kościołów i klasztorów, pałace i zamki polskie, których dumy i historii nie odebrał nikt i nie odbierze obecny okupant Lwowa. Strój ludowy był i pozostanie dumą chłopów - włościan - dworzan, którzy posługiwali się kulturą polską: muzyką, pieśniami, obyczajami, gwarą i wszystkim co rządziło polską duszą. Przypatrzmy się ich pięknu ale nade wszystko cudownym twarzom Ludzi, których nie ma ponad sto lat. Odeszli, lecz pozostali na pięknych fotografiach w sepii. Zapraszam do ich obejrzenia, dumy kresowej i przemyśleń.
Krzysztof Kołtun
Z wołyńskim pozdrowieniem